– Tak się to wszystko ułożyło, że w końcówce my zdobyliśmy dwa gole i zdobywamy bardzo ważne trzy punkt – powiedział zaraz po meczu w Grudziądzu trener bełchatowskiej drużyny.
Kamil Kiereś (trener GKS Bełchatów): – Trzeba sobie jasno powiedzieć, że dzisiejsze spotkanie było wyrównane. Nasz przeciwnik z przebiegu gry nie zasłużył na porażkę. Oby dwa zespoły dążyły do tego, by wygrać ten mecz. Szczególnie w drugiej połowie były sytuacje z jednej i z drugiej strony, bo pierwsza połowa to więcej walki na boisku, aniżeli sytuacji bramkowych. Piłka jest taka, że wygrywa ten kto te bramki zdobywa. Tak się to wszystko ułożyło, że w końcówce my zdobyliśmy dwa gole i zdobywamy bardzo ważne trzy punkty. Bardzo się cieszę z kolejnego wygranego meczu. Zwycięstwa budują atmosferę, dają takiego „kopa” i motywację do dalszej pracy.
Tomasz Kafarski (trener Olimpia Grudziądz): – Zmiany jakie dokonałem miały przede wszystkim zabezpieczyć środek pola, który był rozwalony od 60 minuty. Jedna i druga drużyna chciała dzisiaj wygrać. My nadzialiśmy się na kontrę, która jak się potem okazało dała zwycięstwo drużynie z Bełchatowa. Martwi mnie skuteczność drużyny, ale poza nią wiele elementów nie wyglądało tak jak tego sobie życzyłem. Być może dlatego, że graliśmy z przeciwnikiem z najwyższej półki, jeśli chodzi o te rozgrywki klasowe. Na gorąco ciężko jest cokolwiek oceniać. Przeprowadzimy analizę, obejrzymy ten mecz na video, bo czasami to co ja teraz wiem to nie ma nic wspólnego jak to faktycznie wyglądało w rzeczywistości. Gratuluję trenerowi Kieresiowi zwycięstwa i postawy drużyny.