Maciej Wilusz: Z pierwszej ligi też można się wybić

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Skoro zauważył mnie trener kadry, to znaczy, że jestem na właściwej drodze. To także wskazówka dla innych piłkarzy z tej klasy – mówi kapitan GKS-u Bełchatów w rozmowie z „Super Expressem”.

W GKS ustabilizował formę. Wprawdzie klub spadł do pierwszej ligi, ale obrońca wierzy, że rozstanie z Ekstraklasą będzie trwało tylko sezon. Został doceniony przez selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałkę, który zabrał go na zgrupowanie do Emiratów.

– Pierwsza liga to nie jest zesłanie – przekonuje. – Stąd też można się wybić. Skoro zauważył mnie trener kadry, to znaczy, że jestem na właściwej drodze. To także wskazówka dla innych piłkarzy z tej klasy. Powołanie mnie ucieszyło, bo pokazuje, że cały mój wysiłek, cała walka z powrotem do piłkarskiego życia miała sens. Mój przykład pokazuje, że trzeba walczyć, że nie można się poddawać, gdy przychodzą chwile słabości. Kontuzje utrudniły mi karierę, ale jeszcze stać mnie na wiele, a zgrupowania w Abu Zabi nie traktuję jako wyjazdu rekreacyjnego. Zrobię wszystko, aby selekcjoner o mnie nie zapomniał – kończy.

Całość do przeczytania TUTAJ