Felietony i analizy

Brunatni wracają do gry. Powalczą o awans? [FELIETON]

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Piłkarze GKS-u Bełchatów po zimowej przerwie powrócą w najbliższy weekend do ligowych zmagań. Przed podopiecznymi Bogdana Jóźwiaka ważna runda, która może zadecydować o szybkim powrocie biało-zielono-czarnych na szczebel centralny. Czy ta misja się powiedzie? Zapraszam do lektury moich przemyśleń.

Już w sobotę „Brunatni” po raz pierwszy w 2024 roku wybiegną na murawę w ligowym starciu. Ich rywalem będzie Broń Radom, którą latem pokonali 2:1. Będzie to pierwsza okazja do zdobycia punktów, jakże cennych w końcowym rozrachunku. GKS Bełchatów zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli z niewielką stratą do Pogoni Grodzisk Mazowiecki i rezerw Legii Warszawa. Przez całą rundę jesienną różne osoby związane z klubem ciszej lub głośniej mówiły o awansie jako celu na ten sezon. Mówiło o tym wielu – oprócz trenera Bogdana Jóźwiaka, który skutecznie spuszczał powietrze z balonika tworzącego się wokół klubu. Jak sam przyznawał, 3. liga jest strasznie niewdzięczna i trudno w niej rywalizować, a co dopiero awansować – miejsce nagradzane awansem jest tylko jedno. Jednak i on po meczu z Pelikanem Łowicz (1:0) zakomunikował wprost – walczymy o awans.

Cel – awans

GKS Bełchatów może odrodzić się niczym feniks z popiołów i powrócić do 2. ligi w najszybszy możliwy sposób. Dwa awanse z rzędu to plan idealny, ale i obarczony ogromnym ryzykiem. Im wyższa liga, tym trudniej jest walczyć o najwyższe cele. Łatwo możemy to porównać na przykładzie 4. oraz 3. ligi. Przed rokiem w grze o awans na półmetku rozgrywek byli już jedynie GKS i rezerwy Widzewa Łódź. Teraz zamieszanych w walkę o promocję do 2. ligi może być nawet pięć zespołów. Oprócz pierwszej trójki niewielką stratę mają Pelikan Łowicz i Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Zimą ciekawych ruchów na rynku transferowym dokonała także Unia Skierniewice, co przybliżaliśmy na naszym portalu. Wątpliwe, by podopieczni Kamila Sochy odrobili z nawiązką dziewięciopunktową stratę do Pogoni i Legii II, lecz wiosną mogą stanowić niemałą przeszkodą dla wyżej notowanych rywali. A co za tym idzie – mogą odebrać im cenne punkty.

Grupa pierwsza, czyli ta, w której gra GKS Bełchatów jest najbardziej wyrównaną w tegorocznym sezonie 3. ligi. W innych częściach kraju dominują Rekord Bielsko-Biała, Świt Skolwin oraz Wieczysta Kraków wespół z Avią Świdnik. W naszym regionie rywalizacja będzie się toczyć do ostatnich kolejek, choć kilka odpowiedzi możemy poznać już w pierwszym miesiącu. W marcu dojdzie bowiem do kilku bezpośrednich pojedynków ekip z czołówki tabeli:

  • 19. kolejka: Legia II Warszawa – Lechia Tomaszów Maz.
  • 20. kolejka: Pelikan Łowicz – Legia II Warszawa
  • 21. kolejka: Pelikan Łowicz – Lechia Tomaszów Maz.
  • 22. kolejka: Świt Nowy Dwór Maz. – GKS Bełchatów

Na starcie wiosny najtrudniejszy kalendarz wydaje się mieć Legia II, która zmierzy się z Lechią i Pelikanem. Natomiast z obecnym liderem – i wydaje się głównym kontrkandydatem do awansu – Pogonią Grodzisk zagra dopiero w 27. kolejce. Po tych starciach na pewno poznamy wartość Legii II na wiosnę, a Pelikan lub Lechia mogą na nowo włączyć się do bezpośredniej gry o awans. Lub z niej wypisać.

Gdzie w tej układance jest GKS?

Obecnie – na trzecim miejscu. I tak też oceniam szansę biało-zielono-czarnych na awans. (choć kibicowskie, biało-zielono-czarne serce podpowiada inaczej). Rezerwy Legii to drużyna, która od lat dąży do tego, by znaleźć się na szczeblu centralnym. Swoich przedstawicieli – w postaci rezerw – mają tam obecnie Lech Poznań, ŁKS Łódź i Zagłębie Lubin. W przeszłości w 2. lidze oglądaliśmy też Śląsk II Wrocław. W Książenicach chcą dołączyć do tego grona. Pokazuje to nie tylko pozycja w tabeli oraz obecność w składzie takich piłkarzy jak Damian Byrtek czy Mateusz Możdżeń, ale również zimowe transfery. „Wojskowi” zimą podpisali kontrakty z Michałem Kucharczykiem i Maciejem Radaszkiewiczem. Tym samym do utalentowanej młodzieży dołączyli kolejni starsi piłkarze, którzy mają wprowadzić spokój w szeregach Legii. Nie jest to zatem zespół złożony niedoświadczony złożony z młodych zawodników, który łatwo pokonać. Przekonali się o tym w listopadzie piłkarze GKS-u. To wybuchowe połączenie młodości i doświadczenia, wspierane również graczami z Ekstraklasy. Tych – wedle przepisów – z tygodnia na tydzień będziemy oglądać coraz mniej.

Również w Grodzisku Mazowieckim głośno myślą o awansie do 2. ligi, której grali w sezonie 2021/2022. Podopieczni Marcina Sasala przegrali tylko dwa razy (tyle samo co Legia II), notując tylko jedną porażkę na wyjeździe. To właśnie gra w delegacji była największą bolączką zespołu Bogdana Jóźwiaka minionej jesieni. O ile przy Sportowej 3 nie przegrali ani razu, a o tyle na terenie rywala odnieśli aż cztery porażki. Tym bardziej, że w Sulejówku czy Białymstoku GKS mógł wygrać. Starcia w Grodzisku Maz. i Książenicach można wpisać w oczywiste straty punktowe, które na przestrzeni całego sezonu zdarzać się muszą. Porażki te pójdą w niepamięć, o ile przy Sportowej 3 biało-zielono-czarni pokonają rywali. Każdy punkt i korzystny bilans spotkań bezpośrednich oraz bramek może być arcyważny w czerwcu.

Kiedy GKS Bełchatów gra z bezpośrednimi rywalami?

  • 25. kolejka: GKS Bełchatów – Pogoń Grodzisk Maz.
  • 34. kolejka: GKS Bełchatów – Legia II Warszawa

Sezon 2023/2024 „Brunatni” kończyć będą zatem domowym meczem z Legią II. Czy do tej pory poznamy ostateczne rozstrzygnięcia na szczycie tabeli? Osobiście w to wątpię. Ten mecz może być najważniejszym aktem wiosny 2024.

Awans realny

Mimo mojego sceptycyzmu, a raczej spokojnego podejścia do sprawy, awans GKS-u Bełchatów jest realny. Biało-zielono-czarni mają dobrą pozycję do ataku wyżej notowanych rywali. Kalendarz również wydaje się sprzyjać Bogdanowi Jóźwiakowi i jego zawodnikom. Pogoń i Legię podejmować będą przy Sportowej 3. Jednak aby zrealizować ten cel, „Brunatni” muszą utrzymać skuteczność punktową na własnym obiekcie. Jako jedyni są niepokonani w meczach domowych. Jeśli do tego dołożą nieco lepszą formę w spotkaniach wyjazdowych, która zapewni punkty i bezpieczniejszą sytuację w tabeli, latem możemy powitać 2. ligę w Bełchatowie. Zadanie to będzie jednak bardzo trudne do realizacji, a zmienne, które o tym zadecydują są zależne nie tylko od tego, co wydarzy się z GKS-em w najbliższych tygodniach.

Czy Waszym zdaniem GKS Bełchatów wygra 3. ligę i awansuje na szczebel centralny. Kto będzie głównym rywalem do awansu? Pogoń czy Legia? A może ktoś z goniącego liderów peletonu?