Legia Warszawa wygrała swój pierwszy, ćwierćfinałowy mecz w Pucharze Polski z Olimpią Grudziądz 4:1. We wtorek w Warszawie na Pepsi Arenie piłkarze Jana Urbana pokazali dwa oblicza.
Pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy drużyny z Warszawy była fatalna. Najlepiej o tym świadczy fakt, że przegrali tą odsłonę meczu 1:0. Bramkę dla gości strzelił Piotr Ruszkul.
Nie wiem, co w przerwie meczu powiedział swoim podopiecznym Jan Urban, ale musiało to bardzo wstrząsnąć piłkarzami Legii. W drugich 45. minutach strzelili cztery gole i awans do następnej fazy rozgrywek mają praktycznie w kieszeni.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Marek Saganowski, który po kłopotach z sercem zdobył 2 gole i zaliczył asystę przy bramce Gruzina Dwaliszwiliego. Były napastnik m.in. ŁKS-u zbliżył się tym występem do pierwszej jedenastki na mecz z GKS-em. Nieźle wypadł też Dwaliszwili i Tomasz Brzyski, który przez długi czas nie grał w obronie a w pomocy.
Plusem może być to, że z bełchatowianami nie zagrają Miroslav Radović, Jakub Wawrzyniak i Daniel Łukasik, który dał bardzo dobrą zmianę za Janusza Gola.