Hit jesieni przy Sportowej! Czy GKS przeciwstawi się liderowi?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Przed tygodniem piłkarze GKS-u Bełchatów mogli objąć prowadzenie w wyścigu o bilet do 2. ligi. Niestety mimo korzystnego wyniku, ostatecznie ulegli rezerwom Jagiellonii Białystok. Jednak szansa na to, by zostać numerem jeden w lidze nadarza się po raz kolejny. Wystarczy pokonać lidera i liczyć na korzystny wynik w starciu Pogoni ze Świtem.

Poznajmy rywala – Lechia Tomaszów Mazowiecki

RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki to klub obchodzący w tym roku stulecie swojego istnienia. Został założony z inicjatywy Stanisława Bouina, Józefa Skrzypińskiego i Leona Drajlinga. Obecnie w Tomaszowie Maz. istnieją dwie sekcje sportowe: piłkarska oraz siatkarska, której reprezentanci występują na zapleczu PlusLigi. Mimo wiekowej historii, Lechia nie zapisała się złotymi głoskami w historii polskiej piłki. Największym sukcesem zielono-czerwono-zielonych jest 9. miejsce w II lidze w 1952 roku, a także dwukrotne zwycięstwo Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim (2013, 2016).

Mimo to, obecny sezon rozbudził nadzieje kibiców na awans na szczebel centralny. „Lechici” od początku sezonu należą do ścisłej czołówki ligi, głównie zasiadając na samym jej szczycie. W trakcie całej rundy przegrali zaledwie dwukrotnie: z Wartą Sieradz (1:3) oraz dość sensacyjnie z Pilicą Białobrzegi przed tygodniem. Białobrzeżanie między 76. a 78. minutą zdobyli dwie bramki, na które gospodarze odpowiedzieli jedyni golem Kamil Cyrana w 96. minucie spotkania. Podopieczni Mateusza Milczarka zremisowali również dwa wcześniejsze mecze: ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (3:3) oraz Jagiellonią II Białystok (1:1).

Najlepszym strzelcem zespołu (a zarazem ligi) jest Bartosz Snopczyński, autor trzynastu goli. Do głównych autorów liderowania Lechii w lidze należą także m.in. Kamil Szymczak, Adrian Skrzyniak, Mateusz Awdziewicz czy Michał Mikołajczyk.

Co słychać przy S3?

W Białymstoku po raz kolejny objawiły się wyjazdowe demony GKS-u. Wydawało się, że – cytując Quebonafide – „demony uciekły na urlop”. Bełchatowianie prowadzili 2:1 z Jagiellonią II i mieli mecz pod kontrolą. Niestety seria błędów i dwa bliźniacze trafienia rezerwistów lidera PKO BP Ekstraklasy sprawiły, że z Podlasia GKS wrócił bez punktów.

Mecz z liderem ominie na pewno Łukasza Wrońskiego, Bartłomieja Bartosiaka oraz Kacpra Foltyna. Wszyscy są kontuzjowani. Do treningów z zespołem powrócił nieobecny ostatnio Miłosz Nowak. Żaden z giekaesiaków nie pauzuje za kartki, lecz przed meczem z Olimpią Zambrów na indywidualne kary muszą uważać Mariusz Holik i Serhij Napolov. Pojedynek z Lechią Tomaszów Maz. może być wyjątkowy dla Jarosława Trzebońskiego. Młody stoper stanie przed szansą rozegrania 50. oficjalnego meczu w seniorskiej drużynie GKS-u Bełchatów.

Wspólni znajomi

Na ławce obu klubów zasiadał Bogdan Jóźwiak. Obecny opiekun bełchatowskiej drużyny był trenerem Lechii od kwietnia 2017 roku do grudnia 2018 roku. Poprowadził tomaszowian w ponad 60 meczach. Natomiast na murawie kibice gości zobaczą Artura Golańskiego, który trykot Lechii przywdziewał w sezonie 2017/2018 oraz jesienią 2018 roku, skąd trafił na Sportową 3. Również w przeszłości po obu stronach barykady występowało kilku zawodników. Najbardziej znanym jest Paweł Magdoń, obrońca GKS-u w latach 2007-2010, który do Tomaszowa Mazowieckiego zawitał na koniec swojej zawodowej kariery. Na boisku spędził lata 2015-2019, by potem pełnić funkcję dyrektora ds. sportowych.

Piłkarzem Lechii Tomaszów Maz. był także wychowanek GKS-u, Łukasz Bocian, który dla naszego rywala grał w latach 2016-2018. Ponadto po obu stronach mogliśmy oglądać Andrzeja Dolota (juniorskie drużyny GKS-u, Lechia w latach 2010-2015), Adama Nowaka (GKS wiosną 2017 roku, Lechia w 2022 roku) czy Pawła Ziębę (GKS w latach 2011-2016, Lechia wiosną 2016 roku).

Czy wiesz, że…

Ten weekend w grupie pierwszej III ligi zapowiada się ekscytująco. Oprócz starcia GKS-u z Lechią, kibice zobaczą również mecz Pogoni Grodzisk Mazowiecki ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, czyli drugiej i trzeciej drużyny w lidze. Jeśli „Brunatni” wygrają, a w meczu ekip z Mazowsza padnie remis, najbliższy tydzień spędzimy na fotelu lidera.

36-letni pomocnik Lechii Tomaszów Maz., Kamil Szymczak niemal całą karierę spędził w swoim macierzystym klubie. Jedynie wiosnę 2008 roku spędził w Stali Niewiadów. Łącznie zielono-czerwono-zielone barwy reprezentuje już dziewiętnasty sezon. W tym sezonie również należy do jednych z najważniejszych zawodników, a ponadto trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

Czas na pierwszy gwizdek

To będzie trudny mecz dla obu zespołów. Wszak, to hit rundy dla GKS-u, jak i Lechii, który może ustawić ligową tabelę na dalszą część sezonu. Bełchatowianie ponownie będą chcieli zrehabilitować się po przegranej na wyjeździe i utrzymać miano twierdzy w Bełchatowie. Natomiast zespół trenera Milczarka po trzech kolejnych meczach bez wygranej będzie chciał się przełamać i utrzymać fotel lidera. Początek piłkarskiego święta w sobotę o godzinie 14.00 na GIEKSA Arenie przy Sportowej 3!