Przeszkoda, której nie należy się bać! Zapowiedź meczu z Arką

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Los podczas losowania par 1/32 finału Pucharu Polski nie był dla podopiecznych Patryka Rachwała zbyt łaskawy. Bełchatowianie trafili bowiem na Arkę Gdynia, czyli specjalistę w umiejętnym eliminowaniu kolejnych przeszkód w turnieju o puchar tysiąca drużyn. Żółto-niebiescy w ostatnich pięciu edycjach aż trzykrotnie docierali do wielkiego finału, a w maju 2017 roku wznieśli trofeum do góry. Czy tym razem ich przygoda zakończy się na pierwszej przeszkodzie? Nie mamy nic przeciwko. Zapraszamy na zapowiedź meczu o Pucharu Polski.

CHARAKTERYSTYKA RYWALA

ARKA GDYNIA

Data założenia: 1929
Adres: Olimpijska 5, 81-538 Gdynia
Barwy: żółto-niebieskie
Trener: Dariusz Marzec
Stadion: Stadion Miejski w Gdyni (15 139 miejsc)
Sukcesy: 2x Puchar Polski (1978/79, 2016/17), 2x finalista Pucharu Polski (2017/18, 2020/21), 2x Superpuchar (2017, 2018), 7. miejsce w Ekstraklasie (1977/78)

GWIAZDA DRUŻYNY

To nie tyle gwiazda, co klubowa legenda. Dla Marcusa Viníciusa da Silvy (37 lat) obecny sezon jest dziesiątym z rzędu, w którym Brazylijczyk z polskim paszportem przywdziewa trykot żółto-niebieskich. W tym czasie rozegrał blisko 250 spotkań, w których zdobył 63 bramki, co czyni go najlepszym strzelcem w historii klubu. W swoim dorobku ma m.in. puchar kraju oraz superpuchar Polski. Przed wieloletnią przygodą z Arką reprezentował barwy Piasta Choszczno, Czarnych Żagań, Zdroju Ciechocinek, Orkana Rumia oraz… GKS-u Bełchatów. Biało-zielono-czarne barwy przywdziewał w sezonie 2010/11. Rozegrał 22 mecze, a jedyną bramkę dla Brunatnych zdobył w spotkaniu Pucharu Polski przeciwko Concordii Piotrków Trybunalski. W obecnym sezonie wystąpił w dziewięciu spotkaniach, raz trafiając do siatki rywali. Przeciwko bełchatowskiemu klubowi grał pięciokrotnie: nigdy nie zdobył bramki, ale bilans tych pojedynków jest korzystny dla Arki (3 zwycięstwa, 1 remis, 1 wygrana GKS-u).

HISTORIA SPOTKAŃ

Historia spotkań obu ekip rozpoczęła się 24 października 2001 roku, kiedy to „Brunatni” wygrali na własnym obiekcie 3:1. W tym czasie zdołano rozegrać aż 26 oficjalnych pojedynków. Bilans nie sprzyja jednak biało-zielono-czarnym: siedem spotkań kończyło się wygraną GKS-u, a dziewięciokrotnie zwyciężali gdynianie. Jednak aż dziesięciokrotnie wynik rywalizacji był nierozstrzygnięty. Ostatnie wspomnienia ze starcia z Arką nie należą do przyjemnych. W maju przy S3, GKS przegrał 0:3 po katastrofalnej drugiej połowie.

SYTUACJA W ZESPOŁACH

Bełchatowianie po solidnym starcie sezonu stanęli w miejscu. Piątkowa porażka z Garbarnią była czwartą z rzędu i nie da się ukryć, że „Brunatni” mają problem z finalizacją swoich akcji, wypadają pod tym względem na tle rywali niezwykle blado. W meczu w Krakowie pełne 90 minut rozegrał wracający po kontuzji Jewhen Radionow, lecz na pucharową potyczkę szkoleniowiec GKS-u zapowiedział zmiany. Zobaczymy zatem piłkarzy, którzy w obecnym sezonie eWinner 2 Ligi grali w mniejszym wymiarze czasowym.

Arka Gdynia zajmuje siódme miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Podopieczni Dariusza Marca w dziesięciu spotkaniach uzbierali 16 punktów, a w ostatnich trzech meczach odnieśli dwa zwycięstwa z GKS Katowice (4:2) i w miniony weekend z Puszczą Niepołomice (2:0). Oba mecze przedzieliła sensacyjna porażka ze Skrą Częstochowa (2:1). Co ciekawe, „Arkowcy” byli w tym meczu gośćmi, lecz w racji problemów infrastrukturalnych Skry mecz odbył się w… Gdyni. Najlepszym strzelcem żółto-niebieskich jest Karol Czubak, który zaliczył dublet w starciu z Puszczą. Arka to zespół z aspiracjami do gry w Ekstraklasie, z której spadli w sezonie 2019/20. W poprzedniej kampanii byli bliscy powrotu, lecz ulegli w spotkaniu barażowym ŁKS Łódź (0:1).

CZY WIESZ, ŻE…

Występy GKS-u Bełchatów w Pucharze Polski w ostatnich latach to bardziej „przelotny romans”, aniżeli dłuższy związek. Przed rokiem „Brunatni” trafili na rywala wagi ciężkiej. Legia Warszawa przyjechała na S3, zaaplikowała sześć bramek, na które odpowiedzieliśmy tylko trafieniem Damiana Hilbrychta i pucharowa przygoda świeżo budowanej drużyny zakończyła się na pierwszej przeszkodzie. Natomiast dwa lata temu w starciu dwóch GKS-ów lepszy okazał się ten z Tychów, który wygrał 2:0. Ostatni wygrany mecz GKS-u Bełchatów w Pucharze Polski miał miejsce we wrześniu 2018 roku, kiedy „Brunatni” pokonali w rzutach karnych Garbarnię. Szerzej o najnowszych losach „Brunatnych” w Pucharze Polski pisaliśmy TUTAJ.

Arka Gdynia w ostatnich latach stała się specjalistą ds. sukcesów w „Pucharze tysiąca drużyn”. Mimo, że gdynianom słabo wiodło się w rozgrywkach ligowych, wszak spadli z Ekstraklasy, lecz w Pucharze Polski radzą sobie znakomicie. W ostatnich pięciu edycjach aż trzykrotnie dochodzili do wielkiego finału, a w sezonie 2016/17 wznieśli trofeum do góry. Pokonali wówczas po dogrywce Lecha Poznań (2:1), zapisując w historii klubu drugie takie osiągnięcie. Bliscy obrony tytułu byli także rok później, lecz lepsza okazała się warszawska Legia.

W sezonie 2018/19 gdynianie odpadli w 1/8 finału z Jagiellonią, a rok później wyeliminowała ich Odra Opole już w 1/32 finału. O tym, jak dobrze grać w Pucharze Polski, przypomnieli sobie przed rokiem. Pierwszoligowiec pewnie dotarł do finału eliminując kolejno: Górnika Polkowice (5:0), Koronę Kielce (2:0), Górnika Łęczna (2:1), Puszczę Niepołomice (5:2) oraz Piasta Gliwice (0:0, k. 4:3). W finale od 57. minuty zespół trenera Dariusza Marca prowadził z Rakowem Częstochowa po golu Mateusza Żebrowskiego, jednak w ostatnich dziesięciu minutach Ivi Lopez i David Tijanic przechylili szalę zwycięstwa na korzyść wicemistrza Polski. Arka przystępuje zatem do nowej edycji jako zeszłosezonowy finalista i z pewnością będzie chciała pokusić się o powtórzenie tego rezultatu.

Nie wolno zapominać także o dwóch finałach Pucharu Polski z lat 90. z udziałem GKS-u. „Brunatni” w sezonie 1995/96 byli bliscy historycznego sukcesu, lecz na ostatniej prostej rywalem nie do przejścia okazał się Ruch Chorzów. O tym spotkaniu szerzej pisaliśmy w tym miejscu. Natomiast drugi finał, w którym minimalnie lepsza od bełchatowskiej drużyny okazała się Amica Wronki, był zwieńczeniem sezonu 1998/99.

Po stronie Arki Marcus Vinicius, a po stronie GKS-u Mikołaj Gabor. Ci dwaj piłkarz mają w swoim CV występy w obu zespołach. O dokonaniach Brazylijczyka z polskim paszportem pisaliśmy wyżej, natomiast Gabor to wychowanek gdyńskiego klubu. Nie doczekał się jednak debiutu w seniorskiej drużynie. Grał jedynie w drużynach juniorskich oraz rezerwach.

Dariusz Marzec, trener rywali, przez pół roku był piłkarzem GKS-u Bełchatów. W styczniu 2001 roku przeniósł się do Bełchatowa ze Stomilu Olsztyn, lecz jego przygoda z S3 trwała zaledwie pół roku, w trakcie której rozegrał 14 spotkań. Latem tego samego roku podpisał kontrakt z fińskim FC Jazz Pori. Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem. Prowadził KKS Kalisz, Stal Mielec, a obecnie Arkę Gdynia.

EPILOG

Nie da się ukryć, że w obecnej sytuacji GKS-u Bełchatów, rozgrywki o krajowy puchar nie jest sprawą najważniejszą. W wyniku czterech porażek z rzędu „Brunatni” ugrzęźli w strefie spadkowej eWinner 2 Ligi i w najbliższym czasie jej nie opuszczą. Jednak starcie z wyżej notowanym rywalem to świetna okazja, by podbudować morale zespołu. Ewentualna wygrana z Arką sprawi, że w zespole Patryka Rachwała ponownie zagości radość, a zawodnicy znów poczują smak zwycięstwa. O zwycięstwo będzie niezwykle trudno, lecz jak mawia klasyk: puchary rządzą się swoimi prawami! Start pucharowej potyczki w środę o godzinie 15:00. Mecz poprowadzi arbiter Damian Gawęcki z Kielc. Do boju GKS, stać Cię na zwycięstwo!